-
Włochy – oczekiwania a rzeczywistość
Ci z was, którzy już byli we Włoszech, spędzali wakacje we Włoszech, to świetnie wiedzą jak to wygląda w rzeczywistości. Ci z kolei, którzy jeszcze podróż na Półwysep Apeniński mają przed sobą, pewnie też sobie zdają sprawę, że na żywo to może wyglądać inaczej niż na pięknym obrazku. Postanowiłem zrobić takie zestawienie „oczekiwania a rzeczywistość”. Rzym z obrazka a tłumy w rzeczywistości Panteon, Fontanna di Trevi, Koloseum, Forum Romanum, wreszcie Watykan itd. itd. itd. Dobrze znane atrakcje stolicy Włoch i stolicy Apostolskiej są w rzeczywistości oblegane. Trochę inaczej to wyglądało w okresie tego pierwszego roku pandemicznego, ale na co dzień tam są po prostu tłumy. Chcecie wejść do Koloseum? Spoko,…
-
Turyści to zło?
Ciao! Wracam po zimowym śnie, bo przecież kolejne wakacje przed nami. A jak wakacje to i Włochy (hehe he – jakby to Piotr Żyła podsumował). Zastanawiam się jednak, czy dla niektórych destynacji my, turyści nie jesteśmy po prostu złem. Żale w Wenecji Patrzcie na taką Wenecję. Jedno z bardziej charakterystycznych miejsc na mapie Włoch. Nawet jeśli ktoś nie był, to doskonale kojarzy wodne kanały, plac św. Marka itd. Mieszka tam bodaj 55 tysięcy ludzi, ale każdego dnia drugie tyle, jak nie lepiej odwiedza to miasto. Myślę, że wiele innych miast z takiej popularności bardzo by się cieszyło. W końcu turyści to kasa dla hoteli, gastronomii, instytucji kultury itd. Ogólnie wyższy…
-
Wakacje i Włochy, czyli szerzej
Słuchajcie, tak się zastanawiałem nad profilem bloga. Mam coraz więcej czytelników, powiem więcej – idziemy w tysiące i za to bardzo Wam dziękuję, że czytacie te moje wypociny. Zastanawiałem się ostatnio nieco nad modyfikacją formuły bloga tak, aby położyć większy nacisk na słowo „wakacje”. Oczywiście podstawowa tematyka o Włoszech jest nadrzędna i traktuję ją jako punkt wyjściowy, jako element, z którym mogę porównywać inne rzeczy. Natomiast zaczną się pojawiać treści około wakacyjne, relacje z moich innych wycieczek, ale zawsze będę starał się i tak porównywać to wszystko do Włoch. Wiecie, to tak, żeby pokazać, że jednak we Włoszech jest najfajniej 🙂 Oczywiście żartuję sobie, ale serio potrzebne jest takie wzbogacenie…
-
Wideo wspomnienie
Kilka dni temu znalazłem chwilę i przygotowałem taką mini relację z wakacji we Włoszech, czyli z ostatniego wypadu na Sardynię. Materiał ma formę teledysku i nie jest zbyt długi, ale wspomnienia mam bardzo miłe. Może film ten zainspiruje kogoś z Was do podróży na tę magiczną, włoską wyspę. A może Wy macie swoje filmy, którymi chcielibyście się pochwalić?